piątek, 19 kwietnia 2013
Kobalt
Dawno nie robiłam lariatu i... chyba wyszłam z wprawy, bo robiłam go ponad 2 razy dłużej niż normalnie. Grunt, że w końcu się udało i powstało 148cm sznura (+ ok 15cm końcówki). Tym razem użyłam koloru Silver-Lined Frosted Cobalt (środek) i Silver-Lined Cobalt (końcówki).
Strasznie jestem zła, bo zupełnie nie popisałam się ze zdjęciami (winę zwalę na fatalną pogodę i brak odpowiedniego światła ;) )
Do naszyjnika powstała jeszcze prosta bransoletka, ale zdjęcia nie nadają się do pokazywania :P
Następnym razem bardziej się postaram.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię taka prostotę i elegancje ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuń