wtorek, 29 stycznia 2013

Drobiazgi

Dzisiaj mam dzień uzupełnień i wykorzystywania resztek ;)


Jakiś czas temu robiłam bransoletkę Iris Violet i zostałam poproszona o zrobienie do niej malutkich kuleczek na sztyftach. To było dla mnie wyzwanie, bo wprawdzie próbowałam robić kulki, ale nie wychodziły mi tak jakbym tego oczekiwała. W końcu zawzięłam się, zrobiłam chyba z 10 kulek (kanciastych jak diabli), ale wreszcie doszłam do wprawy i zrobiłam kulki idealne ;) Kuleczki są maleńkie, bo mają 0,8 cm średnicy. Kulka bazowa miała 0,5cm średnicy i została opleciona 88 koralikami o średnicy 1,5mm.

Pod choinką sympatyczna 5-latka znalazła TAKĄ bransoletkę. Przyszła pora, żeby jej młodsza siostra też mogła cieszyć się swoją biżuterią. Motyw jest dokładnie ten sam - zmieniłam tylko kolor tła.

A tak się wykorzystuje 'resztki'. Okazało się, że nawlekłam za dużo koralików do Rubinowego węża i nie miałam co z nimi zrobić. To była mieszanka kilku kolorów i nawet Kopciuszek miałby problemy z ich rozdzieleniem. Zdecydowałam się na zwykłą, cieniutką (na 7 koralików) bransoletkę, która za jakiś czas w ramach podziękowania powędruje do pewnej Pani. Mam nadzieję, że się spodoba... Na pewno się tego nie spodziewa.

piątek, 25 stycznia 2013

Python molurus, czyli pyton tygrysi




Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem zrobienia sznura z najmniejszych koralików Toho, czyli z takich o średnicy 1,5mm. Sam pomysł wydawał mi się koszmarny, a co dopiero wprowadzenie go w czyn. Minęło kilka miesięcy, znalazłam sobie kilka wymówek, ale w końcu wzięłam się za robotę. Jak się okazało nie taki diabeł straszny. Wprawdzie nawlekanie prawie 10 tys. koralików w bardzo skomplikowanej sekwencji nie należało do najprzyjemniejszych i zajęło mi jakieś 10 godz., ale samo przerabianie było już całkiem przyjemne.
Niestety muszę zmienić gadzinie zapięcie, bo obecne nie zdaje egzaminu :(
Wzór znalazłam w internecie, ale niestety tylko jako plik JPG, więc go przerysowałam i przerobiłam na inną kolorystykę.
Tak wyglądał na początku:

Mnie oczarował taki gad (zdjęcie węża znalazłam TU):


Na przerysowanie schematu i przerobienie go na swoje potrzeby poświęciłam kilka godzin i wyszło coś takiego:

Podobny? :)


wtorek, 1 stycznia 2013

Kryształowe kolczyki


Podobno jaki Nowy Rok, taki cały rok...
Tak wpadłam w koraliki, że nie wyobrażam sobie całego roku bez nich :) Coś na szybko, z przełomu 2012/2013 (jeden kolczyk powstał jeszcze w 2012r. - za drugi wzięłam się kilka godzin później).
Mówiłam już, że uwielbiam małe, proste formy? Na pewno mówiłam :)
Kolczyki mają 2,5cm długości (4cm z biglem) i 1cm szerokości. Do ich stworzenia użyłam czeskich koralików FirePolish o długości 3 i 4mm oraz kilku koralików Toho 11o i 15o. Całość zawiesiłam na antyalergicznych biglach.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...