sobota, 15 grudnia 2012
Rubinowy wąż
Pierwszy raz robiłam szeroką bransoletkę ze zwykłych koralików (niemetalicznych). Zrobiłam mieszankę z transparentnych i srebrzonych w środku koralików w różnych odcieniach koloru ruby i siam ruby. Wyszło bardzo fajnie. Nie jestem w stanie zrobić zdjęcia w świetle, ale srebrzone koraliki imponująco odbijają światło... Oczywiście dało mi to popalić w trakcie pracy, bo robiłam głównie w nocy przy sztucznym świetle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ooo, podziwiam! Mi się już odechciało robić te szerokie bransoletki po.. jednym podejściu ;-)
OdpowiedzUsuńJa je lubię, ale kilka lariatów i szerokich bransoletek z rzędu potrafi dać w kość ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Takie pyszne "wino"! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła i te kolorki :D
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczna bransoleta, pięknie koraliki się mienią, po prostu cudo !!! Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń