niedziela, 3 czerwca 2012

Cukierkowo




Odkąd zaczęłam bawić się w robienie sznurów koralikowych moja 4-letnia córka prosiła, żeby zrobić jej różowy, błyszczący naszyjnik. Nie cierpię różowego, ale czego nie robi się dla własnego dziecka...

2 komentarze:

  1. ale ten róz jest wlasnie taki fajny, nie przesłodzony, pastelowy, a naszyjnik wyszedł świetnie, zazdroszczę Izie :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za różem nie przepadam, a właśnie dostałam na jeden taki różowy tworek zamówienie ;) Musze poszukać koralików, ale to dopiero po powrocie ;) Zostaję tu na dłużej, cudne rzeczy tworzysz. Pozdrawiam, Iwona ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...